Po otwarciu tego miejsca obiecywałam sobie bardzo wiele.
Przechodząc codziennie w drodze do pracy i z pracy obserwowałam postępu prac
przed otwarciem i wreszcie się doczekałam (i nie zawiodłam)
Miejsce jest baaaardzo ciekawe urządzone - w bieli i brązie z żywymi pomarańczowymi elementami (które znakomicie
pasują do koloru wielu sprzedawanych tam zup;)
Wewnątrz jeden duży „biesiadny”
stół, przy którym usiąść można wspólnie z innymi spożywającymi. W menu: zupa
dnia, tarta, shake’i, kanapki i napoje. Mały kącik zabaw dla dzieci, a na
ścianach przepisy serwowanych zup.
Więcej informacji na temat aktualnego menu
można uzyskać na facebookowej stronie Zupitto
Jako, że godziny otwarcia nie pozwalają mi na spędzenia dłuższego
czasu wewnątrz i spożycia zupy na miejscu, bardzo podoba mi się opcja zabrania
zupy „na wynos” – w szklanych słoikach (mniejsza i większa porcja).
Przy
pierwszej wizycie nabyłam zupy: batatowo-imbirową (do tej pory bataty jadłam
tylko w formie hiper zdrowych frytek z piekarnika, więc byłam bardzo ciekawa
smaku tej zupy) i szpinak z zielonym
groszkiem (połączenie na które sama bym nigdy nie wpadła – zresztą nic dziwnego
– połączenia bardziej wyrafinowane niż pomidor i ogórek na kanapce to już dla
mnie nie lada sztuka;) – i taaaaak wiem, że nie powinno się łączyć pomidora z
ogórkiem;). Obie zupy to mistrzostwo! Zwłaszcza batatowa – pikantna i ożywcza –
i wyśmienita z moim nieodłącznym zupnym dodatkiem – prażonymi pestkami
słonecznika i dyni oraz sezamem).
Na pewno nie jeden raz jeszcze odwiedzę Zupitto i mam
nadzieję, że uda mi się wreszcie znaleźć czas, żeby tam usiąść i napić się kawy
Ale super opcja taka zupa, szkoda że nie mam blisko nic takiego:-)
OdpowiedzUsuńZgadzamy się z opinią o Zupitto! Jest świetnie! Świeże, zdrowe i pyszne!
Usuńto chyba skomentowała sama właścicielka....bo nie ma to nic wspoólnego ze "świetne, pyszne i zdrowe". Jedzenie jest okropne
Usuńale warto się wybrać - zawsze można nabrać słoików do domu (moje zakupione wczoraj mają przydatność do spożycia do 16.06 więc można brać "na zaś";) - no i z Mostu Grunwaldzkiego to tylko dwa kroki (na Madalińskiego) :)))
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem Zupitto się pogorszyło. Kiedyś często tu przychodziłem, teraz już nie. Wcześniej nie zdarzyło mi się, bym zamówił coś i nie był zadowolony. A teraz? Zupy nie mogłem zjeść. Szkoda, że kupiłem kilka słoików sugerując się wcześniejszą opinią. Próbowałem, ale nie dałem rady. Wszystkie zakupione słoiki wyrzuciłem.
OdpowiedzUsuńjedzenie z tej firmy jest nie do zjedzenia, odradzam
UsuńNie polecam firmy Zupitto, Pani Majksner obsługiwała jedną ze szkół w Krakowie (do posiłków nagle nie były dowożone sztućce - jedzenie było rękoma, notoryczne spóźnienia, niesmaczne i malutkie posiłki, którymi nie najadały się dzieci z I klasy), która zrezygnowała z nią ze współpracy, w skutek czego rodzice nie mają zwrotu pieniędzy za niezamówione posiłki, co miało zostać uczynione. Jest to zwykłe oszustwo.
OdpowiedzUsuńzgadzam się z tą opinia, podobno właścicielka Zupitto sprawę o oszustwo i wyłudzenia
Usuń